Za nami 7. edycja FashionPhilosophy Fashion Week Poland czyli największego modowego wydarzenia w Polsce. To były 4 dni bogate w przemyślenia oraz inspiracje. Zobaczyliśmy kolekcje na następny sezon – w ramach OFF Out of Schedule oraz Designer Avenue. Frytki, pioruny i skandal w tle. Katarzyny Waśniewskiej nie było, choć miała być, ufff! na szczęście była to tylko prowokacja! Nie wiemy jaki cel tak na prawdę miał w tych zapowiedziach Maldoror (czy faktycznie zwrócenie nam uwagi na pewien fakt czy zwrócenie uwagi na siebie i swoja kolekcję), i w sumie, nie obchodzi nas to bo jego kolekcja bardzo nam się podobała. Może nie zaskoczyła ale była fajna – jednocześnie charakterystyczna dla niego samego i zawierająca typowe dla Maldorora akcenty ale też dość współczesna i aktualna.
MMC Studio ponownie zaprezentowało kolekcję w towarzystwie jakiegoś elementu widowiskowego, w tej edycji były to pioruny i płaszcze przeciwdeszczowe. Dlaczego nie? To na pewno skłoniło do większych przemyśleń i uatrakcyjniło samą kolekcję. A kolekcja? Super! Tkaniny… ten żółty kolor spódnicy, ach! Ubrania praktyczne a jednocześnie o ciekawej konstrukcji.
Jeśli chodzi o strefę OFF Out of Schedule to niewątpliwie zapamiętywalne były kolekcje Gutowskiego i Ewerta oraz Pauliny Plizgi ze względu na ciekawe i niepowtarzalne tkaniny.
fot. posh