1 marca 2014 w Teatrze Szwalnia odbyła się premiera drugiego filmu Łukasza z Bałut pt. OPOWIEŚĆ O SMUTKU – EXwzwODUS. Projekcja filmu poprzedzona była krótkim koncertem Zespołu Łukasza z Bałut, który tak na prawdę nie istnieje a jest powoływany na potrzeby poszczególnych występów. W jego skład wchodzą właśnie Łukasz i jego przyjaciel Łukasz Loba.

Łukasz z Bałut jest muzykiem, literatem, fotografem, filmowcem, performerem i mecenasem sztuki. Założył niezależną wytwórnię muzyczną KĄKOLI RECORDS, specjalizującą się w dzikim undergroundowym folklorze. Jest pomysłodawcą i współorganizatorem Festiwalu Kultury Bałuckiej – BAUTATA. Jest artystą tak specyficznym, że albo się go uwielbia albo się go nie cierpi. Jadąc na jego premierę spodziewać się można było dosłownie wszystkiego i było to niezwykle ekscytujące.

Koncert był idealnym wprowadzeniem do filmu, właściwie lepszego wstępu nie można sobie wyobrazić. Mieliśmy okazję posłuchać co Łukaszowi w duszy gra, jakie emocje ma w sobie i co chce nam przekazać. Teksty dość kontrowersyjne, niekiedy wulgarne i z pozoru prostackie a jednak tak dobrze się ich słucha… dlatego, że są całkowicie szczere i prawdziwe, bez koloryzowania i bez przesady. Dzięki temu słuchając go mamy wrażenie jakby te słowa przed chwilą powstały, na skutek emocji, które się przed momentem pojawiły. Krótkie fragmenty koncertu możecie zobaczyć tutaj.

Film trwał ponad 20 minut i opowiadał o smutku oraz, jak dodał sam Łukasz, o pojebaniu, a jego babcia Jasia odegrała w nim 'normalność’. Nie był łatwy do zrozumienia bo wątki o różnym charakterze przeplatały się ze sobą – te typowo dokumentalne z tymi bardziej metaforycznymi i symbolicznymi. Same sceny natomiast były bardzo bezpośrednie i klarowne, ukazywały codzienne życie chłopaka z Bałut, jego rozterki i jego ukochaną babcię, która stara się przekazać mu pewne rady, jednocześnie nie narzucając swojego zdania. Film na prawdę wciągał, montaż spowodował, że czuło się niedosyt a każda następna scena była jakby kolejnym małym elementem układanki. Ścieżka dźwiękowa, w większości zrealizowana przez Łukasza, jeszcze potęgowała głębię przekazu. Film stworzony z serca, szczery, bardzo indywidualny i osobisty. Pozostaje nam tylko czekać na następny :)

Opowieść o smutku

 –

fot. własność Łukasza z Bałut

Autor:Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *