Stary Rynek w Łodzi niewątpliwie potrzebuje zmian i czekamy na nie z wielką niecierpliwością. Kawał czasu temu został praktycznie zapomniany i poza kilkoma instalacjami artystycznymi (po których pozostałości stoją do dziś i dziwacznie wyglądają) i poza spotkaniami lokalnych społeczności nic się tu nie dzieje. I choć zlokalizowany jest tuż obok Parku Staromiejskiego i niedaleko Manufaktury, które generują ogromny ruch, Stary Rynek wciąż wygląda na podupadły teren.
Znamy już mniej więcej termin remontu, już od kwietnia 2020r. rozpoczną się prace i to jest piękna wiadomość. Ale poza tym piękne rzeczy się kończą. Od kilku dni w Internecie toczą się wzmożone gorące dyskusje na temat propozycji koncepcji na zagospodarowanie tej przestrzeni, poniżej wizualizacja.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jest to przestrzeń łatwa do remontu, bo chociaż wiele elementów w niej nie wymaga w ogóle poprawy i wiele rozwiązań zastosowanych podczas jego budowy świetnie się sprawdza aż do dzisiaj, to taki remont będzie musiał być niezwykle przemyślany. Należy zadbać o estetykę tego miejsca nie zapominając o funkcjonalności, należy wykorzystać jak najwięcej atutów obecnej przestrzeni a do tego zastosować nowe (nowoczesne) rozwiązania, które tchną życie nie tylko w sam rynek ale też zintegrują go z resztą miasta. Tej przestrzeni musimy nadać zupełnie nowy wymiar i stworzyć tutaj nową rzeczywistość.
Przyglądamy się temu projektowi i nie możemy uwierzyć, że tak w naszym mieście tworzy się nową rzeczywistość… Z wielką przykrością stwierdzamy, że nam się to nie podoba i tak nowej rzeczywistości NIE powinno się tworzyć. Pomysł jest żaden. Miasto-twórczość żadna. Głębszej wizji brak. Sensu tej nowej przestrzeni nie jesteśmy w stanie zrozumieć i ponieważ Stary Rynek jest dla nas bardzo ważny, i ponieważ w historii miasta zajmuje on ważne miejsce, nie jesteśmy w stanie przejść obojętnie wobec tak niefortunnej propozycji. Trochę nas nawet przeraża, że to miejsce może tak wyglądać przez kolejne 40 lat. Mamy wrażenie, że Miasto robi sobie żarty, że ktoś się tu bawi zamiast być poważnym. Dlatego my też się trochę zabawimy, wyjaśnimy Wam w 10 punktach jak według nas NIE powinno się robić Starego Rynku i dlaczego czyli podsumujemy jak najlepiej zaprojektować remont aby nie tworzyć za jego pośrednictwem fajnej, ciekawej i funkcjonalnej przestrzeni.
KROK 1. Zaprojektuj rynek nie uwzględniając ulic wokół niego
Zacznijmy od tego, że nie da się w ogóle dobrze podejść do tematu remontu Starego Rynku bez uwzględnienia ewentualnych zmian wokół niego. Ulica Drewnowska, Podrzeczna na odcinku Zgierska-Zachodnia, Kościelna oraz Bojowników Getta Warszawskiego generują ruch w stronę Rynku lub do samego Rynku – wprowadzają do niego oraz wyprowadzają z niego ludzi. Oczywiste więc jest, że projekt remontu Starego Rynku powinien być ściśle powiązany z przebudową ulic, które go otaczają. Według założeń zaprezentowanej koncepcji zadbano niestety tylko o południową stronę (choć i tutaj są spore braki) pomijając istotny fakt, że wszystkie drogi dojścia do wyremontowanego rynku powinny być komfortowe.
KROK 2. Zaplanuj stragany pod handel, nie stwarzaj warunków do handlu
Projekt remontu rynku zakłada wprowadzenie na płycie straganów pod handel. To jest kiepski pomysł. Nie widzimy niczego złego w samej idei stworzenia tu miejsca do handlu ale aby taka przestrzeń zdała tu egzamin cała koncepcja powinna być zaprojektowana zupełnie od nowa, stwarzając odpowiednie warunki do konkretnego rodzaju handlu. Po pierwsze, na takich straganach zazwyczaj szybko powstaje duży bałagan – trzeba więc przemyśleć tu kwestie wizualne czyli stworzyć warunki do wygodnego chowania niepotrzebnych rzeczy. Być może stragany powinny być bardziej zabudowane. W projekcie nie przewidziano również lokalizacji dla śmietników kubaturowych – rozumiemy, że pewnie postawiono by je po prostu gdzie popadnie i sobie tak by stały, na widoku… Po drugie, aby stragan mógł funkcjonować trzeba do niego dostarczyć produkty. Jak sprzedawca je dostarczy jeśli nie będzie miał żadnych dróg dojazdu samochodem do straganu? Jak sprzedawca przetransportuje tutaj z samochodu 3 worki ziemniaków, worek marchewki, i wiele wiele innych worków? Według tego, co widać na projekcie najprawdopodobniej aby wyłożyć towar na stragan będzie musiał jeździć samochodem po wyremontowanej płycie placu.
Także fajnie, że pomyślano o straganach. Szkoda tylko, że kompletnie pominięto kwestie funkcjonalne. A tak poza tym niedaleko jest Rynek Bałucki, czy jest sens tworzyć tu kolejny targ?
KROK 3. Postaw fontannę w miejscu, w którym chodzi się „na skróty”
Sam pomysł umieszczenia fontanny w płycie placu jest dobry, byłaby to jakaś atrakcja a atrakcji tutaj przewidzianych jest niewiele. Byłaby fajna szczególnie dla dzieci. Jednakże zaproponowano dla niej lokalizację na samym środku, równolegle do ulicy Podrzecznej. Kto mógł wpaść na taki pomysł? Z pewnością ktoś, kto nie spędził na obecnym Starym Rynku choćby kwadransa na obserwacji. Tak, wystarczy kwadrans tu posiedzieć, żeby zauważyć, że w miejscu, w którym ma ona być wbudowana przecinają się naturalne ciągi piesze zarówno z południowego-zachodu na północny-wschód jak i z południowego-wschodu na północny-zachód. Nie powinno się projektować remontu tej przestrzeni nie znając obecnych zwyczajów korzystania z niej.
Następna sprawa jest taka, że przy fontannie nie ma żadnych miejsc siedzących. Jeśli mają bawić się tu dzieci lepiej byłoby stworzyć obok przyjemne miejsce dla ich rodziców, w których mogliby usiąść i odpocząć, mając jednocześnie na oku swoje pociechy.
Kierunek fontanny również jest niekorzystny. Lepiej byłoby gdyby była równoległa do straganów (jeśli te miałyby w ogóle tu stanąć).
W naszej ocenie najlepszym rozwiązaniem byłyby po prostu dwie fontanny ale mniejsze, umieszczone równolegle do ulicy Zgierskiej, lekko przesunięte do wschodniego i zachodniego boku placu.
KROK 4. Płaska nawierzchnia i fontanna są – projekt już na finiszu
Nie jesteśmy zwolennikami wciskania zieleni gdzie się da, lubimy gdy jest stosowana sensownie. Ale mamy już w mieście place bez zieleni. Nie potrzeba ich więcej. Na zaprezentowanej koncepcji płyta placu wygląda bardziej jak lodowisko aniżeli płyta placu. Poza tym, w środku rynku nie widać ławek, tak więc miejsca do siedzenia niestety tu nie przewidziano, posiedzieć można będzie tylko i wyłącznie na obrzeżach placu. Czyli w sumie tak jak obecnie. Na środku będziemy mieć tylko nawierzchnię i fontannę. Żadnej aktywnej powierzchni na środku…
A tymczasem Stary Rynek słynie z fajnych kwadratowych form na nawierzchni, czy one się aż nie proszą o to aby w nich zastosować niską zieleń lub trawniki z ławkami?
KROK 5. Nie odnoś się do historii
I płynnie przechodzimy do kolejnego punktu, jakim są odniesienia do przeszłości. W projekcie nie ma żadnych ciekawych elementów, które przypominałyby o historii tego miejsca.
KROK 6. Zaprojektuj rynek tak, by w przyszłości mógł być parkingiem
Według koncepcji plac ma być zupełnie pozbawiony barier architektonicznych, np. schodków, co jest bardzo dobrą decyzją. Niestety takie rozwiązanie wiąże się z koniecznością zabezpieczenia placu przed nieuprawnionymi wjazdami samochodów, którego oczywiście brakuje w projekcie. Bez żadnych fizycznych przeszkód Stary Rynek stanie się drugim placem Dąbrowskiego, po którym samochody jeżdżą jak po placu manewrowym do nauki jazdy traktując idących ludzi jak pachołków. W projekcie Starego Rynku w takim razie nie zadbano ani o powierzchnię płyty ani o bezpieczeństwo ludzi korzystających z placu.
Warto tu jeszcze dodać, że połączenie fontanny i aut skutkować może jedynie tragedią. Fontanny lokalizowane w poziomie posadzki są niezwykle wrażliwe na nacisk. Przekonało się o tym już wielu kierowców. Wpiszcie sobie w wyszukiwarkę hasło „auto w fontannie” i przygotujcie się na podobny widok na Starym Rynku.
KROK 7. Stwórz strefę zamieszkania bez ograniczania prędkości
Część ulicy Podrzecznej utworzono strefą zamieszkania ale nie zastosowano tu jednocześnie żadnych spowalniaczy dla aut aby dozwolona prędkość, wynosząca 20km/h, była tu przestrzegana. Nie zastosowano zmiany toru jazdy ani poduszek berlińskich jak np. na Traugutta. Czyli uspokajamy ruch nie dbając o uspokojenie ruchu. To bez sensu.
KROK 8. Wystrzegaj się zróżnicowania przestrzeni
W koncepcji brakuje jakiegokolwiek podwyższenia na placu, które zawsze jest jakimś uatrakcyjnieniem przestrzeni i zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród dzieci. Takie elementy pełnią często rolę murków, siedzisk, czy scen do spotkań lub niewielkich koncertów. Obecnie istnieje takie podwyższenie (pozostałość po pomniku Juliana Marchlewskiego) niedaleko północnej strony placu, z którego dzieci chętnie korzystają, niestety, ma on zostać zniwelowany… Zabrane zostanie tym samym jedyne miejsce, które jest urozmaiceniem dla płaskiej powierzchni. Czy w roku 2018, w Europie, jedyna wariacja na temat płyty placu to płaska, pusta płyta placu? Raczej nie.
KROK 9. Integruj przestrzeń poprzez dzielenie
Podobno jednym z celów projektu remontu Starego Rynku jest otwarcie go na park Staromiejski i zintegrowanie go z nim. Niestety w południowej części placu planowana jest zabudowa w postaci pawilonów gastronomicznych, która jednak, mimo wszystko, będzie barierą między parkiem a rynkiem. To mija się z celem.
KROK 10. Dobierz nie pasujące charakterem meble miejskie
Taka wisienka na torcie. Zaplanowane w projekcie meble miejskie będą wyglądać jak te przy ulicy Piotrkowskiej, które pasują do zabudowy XIX/XX wiecznej. Niestety nie będą one pasować do socrealistycznej zabudowy Starego Miasta i nie podkreślą specyficznego dla tego miejsca charakteru. Zamiast podkreślić wyjątkowość miejsca zastosowane zostanie coś z innych realiów, o innych walorach estetycznych.
Podsumowując, uważamy, że projekt Starego Rynku nie został poważnie przemyślany a zanim jeszcze powstał nie dokonano wystarczających analiz. Przede wszystkim brakuje tak naprawdę sprecyzowania czym ma być nowy Stary Rynek, jakie funkcje ma pełnić i jaką postać ma przybrać. Nie połączymy wszystkiego w tym jednym miejscu, musimy się zdecydować czy wybieramy handel czy tylko rozrywkę i wypoczynek. Poza tym zaproponowane rozwiązania wydają się być umieszczone na projekcie bez wcześniejszych obserwacji obecnego korzystania z tego miejsca, na czym Stary Rynek na pewno bardzo straci. Wystarczy poznać jak zachowują w tym miejscu ludzie, z których zakątków korzystają mieszkańcy a z których chcieliby korzystać ale nie mogą. Na dodatek zaprezentowany projekt jest bardzo zachowawczy, bardzo nijaki a najwyższy czas zacząć stosować rozwiązania nowoczesne i twórcze, tak, aby przestrzeń wreszcie na nas wpływała, aby pobudzała naszą kreatywność.
Być może ktoś, kto decyduje o tym jak będzie wyglądać ta przestrzeń spojrzy na projekt i jeszcze raz przemyśli czy chce dla Łodzi tylko czystszej i zadbanej wersji obecnego Starego Rynku czy może chce aby nowe oblicze Starego Rynku byłą najlepszą z możliwych wersji Starego Rynku?
Jest jeszcze jedna sprawa, która nas irytuje coraz bardziej. Miasto udaje, że stwarza okazję do partycypacji i próbuje trochę nam wszystkim wmówić, że my, mieszkańcy, mamy wpływ na to jak będzie nasze miasto wyglądać. Ehe. Podobno zanim powstała koncepcja remontu Starego Rynku odbyły się konsultacje z jego mieszkańcami. To ciekawe, że mieszkańcy mają mnóstwo zastrzeżeń do koncepcji. To w końcu jak to jest? Były konsultacje czy nie? A może wskazówki mieszkańców, które powinny być wysłuchane w pierwszej kolejności i mocno brane pod uwagę w projekcie nie zostały w ogóle uwzględnione? No cóż. Sądząc po ostatnim spotkaniu przedstawicieli Urzędu Miasta Łodzi z mieszkańcami Starego Rynku, na którym byliśmy obecni, takie spotkania mają ewidentnie kiepską formę. Pan z Urzędu posłucha, pani wypisze uwagi i na tym koniec. Na spotkaniu nie było ani jednego specjalisty od tego typu przestrzeni. Ani jednego specjalisty od projektowania krajobrazu. Ani jednego urbanisty. Ani jednego architekta odpowiedzialnego za projekt, który powinien sam, osobiście, mieszkańców wysłuchać i nawet im na konkretne wątpliwości odpowiedzieć. No cóż. Takie konsultacje trochę mijają się z celem, nieprawdaż?
A co Wy myślicie na ten temat? Czy Waszym zdaniem również zasługujemy na lepszy Stary Rynek?
_
Źródło wizualizacji: materiały prasowe Urzędu Miasta Łodzi
Projekt: KPMG, 3D ARCHITEKCI z Wizją Jakub Krzysztofik & Partnerzy