18. edycja Fotofestiwalu podjęła się chyba najtrudniejszego tematu jaki można sobie wyobrazić a mianowicie prezentacji tego, co niewidzialne, niematerialne, duchowe, zmysłowe lub ezoteryczne. Jak pokazać na zdjęciu coś, czego nie możemy zobaczyć ani dotknąć? Fascynujący temat, niezwykle bogaty i wrzucający nas w totalnie inne światy niż te, z którymi mamy do czynienia na codzień w naszym zabieganym świecie. Temat poszerzający naszą perspektywę o wszystko to, co chcielibyśmy skonfrontować z racjonalnym i naukowym spojrzeniem na świat.
„Supernatural” czyli „nadprzyrodzone”, to coś, co jest kierowane siłami innymi niż siły natury. Może dotyczyć religii, duchów czy zjawisk paranormalnych – w końcu ludzie zaangażowani byli w praktyki magiczne i rytuały od zawsze – ale też tego, co naukowe ale czego nie potrafimy jeszcze zrozumieć, nazwać ani opisać. Czy fotografią jesteśmy w stanie to wszystko pokazać? Jeśli tak, to w jaki sposób? Tegoroczna edycja festiwalu zaprosiła nas do spojrzenia na wszystko co niewidzialne przez pryzmat kultury europejskiej oczami artystów, którzy posługują się nie tylko fotografią, ale łączą ze sobą także inne dziedziny sztuki jak wideo i muzykę oraz odwołują się do antropologii, psychologii i nauk ścisłych.
Program festiwalu składał się z ośmiu wystaw indywidualnych oraz jednej wystawy grupowej, przed Wami nasze krótkie podsumowanie programu. Podzieliliśmy wystawy na trzy tematy, wokół których oscylowała 18. edycja festiwalu.
– Wiara i religia –
Projekt „Cienie echa” Piotra Zbierskiego zwraca uwagę na bliskość tradycyjnych kultur z naturą i odmienne od naszego podejście do śmiertelności. Plemię Toraja do początku XX wieku praktycznie nie miało kontaktu z europejską cywilizacją, dzięki czemu ich wierzenia zdołały przetrwać w prawie niezmienionej formie przez setki lat. Zbierski uchwycił odbywającą się raz na trzy lata ceremonię związaną ze świętem Ma’nene, która polega na wydobywaniu ciał bliskich z grobu i przebraniu ich, aby na kilka dni „powrócili” do świata żywych, a rodzina mogła spędzić z nimi czas. Śmierć dla plemienia Toraja nie jest traktowana jako koniec, ale jako kolejny etap na drodze duchowego rozwoju.
Projekt „Cham” Nicola Lo Calzo jest trwającym od prawie 10 lat wizualnym śledztwem, w którym autorka odnosi się do postkolonialnego dziedzictwa w obszarze atlantyckim w XXI wieku. Lo Calzo przeprowadza nas przez tradycyjne wierzenia wywodzące się z Afryki i pokazuje w jaki sposób przejawiały się w codzienności pokoleń niewolników. Jednocześnie mówi także o tym, w jaki sposób religie i obrzędy zmieniały się pod wpływem doświadczeń kolonializmu i niewolnictwa.
Paweł Jaszczuk spędził niemal dekadę swojego życia za granicą – głównie w Australii i Japonii – a gdy wrócił do Polski w 2012 roku i ponownie zetknął się z religijną symboliką w kraju doznał szoku. Absurdalność i śmieszność połączeń cech użytkowych z duchowością zainteresowała go na tyle, że powstanowił przyjrzeć się „kulturze odpustowej” i „kultowi relikwii”. W ten sposób powstał projekt ¥€$U$. Artysta zauważył jak daleko idzie komercja i jak groteskowa może być masowość produkcji przedmiotów sprowadzających wiarę do czegoś, co jest np. brelokiem do kluczy lub pływakiem do kąpieli. Ta mieszanka sacrum i profanum, duchowości i komercji pokazuje jak bardzo wiara może opierać się na obrazach i z jakimi przedmiotami może ona być utożsamiana.
– Duchowość –
Projekt Auroville Christopha Draegera i Heidruna Holzfeinda inspirowany jest wspólnotą bardzo otwartą na duchowe poszukiwania. Główną bohaterką wystawy jest osada zapoczątkowana w latach 60. na południu Indii, bazująca na naukach Sri Aurobindo i jego uczennicy Mirry Alfassy. Auroville jest również eksperymentem społecznym, polegającym na stworzeniu miejsca funkcjonującego ponad wszelkimi podziałami klasowymi, rasowymi i ekonomicznymi, którego mieszkańcy wspólnym wysiłkiem mogą zapewnić sobie autonomię i samowystarczalność.
EAST_tota to najbardziej tajemnicza wystawa, ciężko ją nawet wpisać w jakiekolwiek ramy ale według nas najbardziej pasuje do tematyki zgłębiania własnej duchowości. Zaprezentowano na niej prace dziewięciu arystów związanych z Białymstokiem, a mianowicie: Aleksandry Gierasimiuk, Barbary Kwiatkowskiej, Ewy Woronieckiej, Katarzyny Snarskiej, Krzysztofa Jeżyny, Patrycji Łapszo, Piotra Babulewicza, Urszuli Wróblewskiej oraz Janiny Cynkiel. Fotografie opowiadają o tajemniczym Wschodzie, który według autorów nie jest miejscem a stanem ducha. Ze Wschodem się utożsamiają i jest dla nich inspiracją, wydaje się on być jednocześnie wspólnym stanem wszystkich autorów prac ale też poszczególnymi stanami każdego z nich.
Projekt Davida Fathi „Ostatnia droga nieśmiertelnej kobiety” to odkrywanie powiązań pomiędzy duchowością a nauką. Przedstawia historię chorej na raka czarnoskórej Henrietty Lacks, której tkanki rakowe zostały pobrane w latach 50. bez zgody chorej i jej rodziny. Od tamtej pory służą one do wielu badań i eksperymentów, są pomnażane i transportowane. Artysta zwraca uwagę na nadużycia, jakich może dopuścić się nauka dla dobra postępu, ale także dotyka filozoficznego problemu granic istnienia, który do tej pory był domeną religii i filozofii. Obecnie przedłużenie ludzkiego życia, a w konsekwencji zapewnienie wybranym jednostkom nieśmiertelności stało się już wyzwaniem naukowym.
„Hipoteza” Henrika Spohlera to rownież projekt oscylujący wokół nauki i postrzegania zjawisk świata materialnego/niematerialnego. Podzielony jest na cztery sekcje: „Czas”, „Przestrzeń”, „Materia” i „Życie”, które wzajemnie się uzupełniają tworząc swój własny wszechświat i swego rodzaju meta-laboratorium. Celem projektu jest ukazanie nowej perspektywy na przyszłość oraz postępu ludzkości.
Żyjemy w czasach, w których coraz więcej osób odrzuca jakąkolwiek religię lub poszukuje własnej drogi do zgłębienia swojej duchowości. Korzystają z tego ci, którzy widzą w tym zysk, w wyniku czego duchowość przybiera niekiedy absurdalne formy. Klaus Pichler podczas realizacji swojego ironicznego projektu „To na zawsze zmieni twoje życie” przeniknął do społeczności wyznawców ezoteryki i uzyskał szerszą perspektywę na ten specyficzny świat wypełniony uzdrawianiem na odległość, aurą w sprayu i esencją z jednorożca. Rezultatem jego analiz jest cykl fotografii przedmiotów, reinterpretacji obrazów pozyskanych na forach internetowych oraz wizualizacji teorii ezoteryki.
Cykl fotografii „(Nie)zapomniane” Anny Włodarskiej jest dokumentacją „ducha” miasta, opowieścią o pozostawionych samym sobie ulicach, podwórkach i budynkach współczesnej Łodzi. Na fotografiach autorka zaprezentowała obecny stan miasta, który ulega przeobrażeniu w wyniku szeroko zakrojonej rewitalizacji. Ten stan tuż przed przemianą to rozpadające się budynki, zniszczone graffiti, stłuczone szyby, a wszystko to jest pewnym przejściowym momentem w historii. Ten wyjątkowy i niepowtarzalny czas warto udokumentować bo dzięki temu „duch” miasta nie zostanie zapomniany pomimo tego, że poszczególne struktury miejskie zostały już zapomniane.
– Nadprzyrodzone –
Obrazowanie nadprzyrodzonych zjawisk, kontakt z duchami i rola artysty jako pośrednika ze światem ukrytych znaczeń to tematy, które zainteresowały Brada Feuerhelma. Jego wystawa „Amerykańskie objawienie” bazuje na własnej kolekcji pocztówek i zdjęć prasowych z pierwszej połowy XX wieku, przedstawiającej obrazy nawiązujące bezpośrednio do apokalipsy lub wykorzystywane w opisywaniu apokaliptycznych wizji. Zdjęcia ukazują złowrogie obrazy takie jak klęska nieurodzaju, pożar kościoła, taniec wojenny Indian, bryły gradu oraz inne naturalne i nadprzyrodzone zjawiska, którymi szerzono propagandę i które przepełniały ludzi grozą i podziwem w obliczu zdarzeń o biblijnych prawie proporcjach.
Tematykę zjawisk nadprzyrodzonych poruszyła również grupowa wystawa „Pokoje”, na której zaprezentowane zostały prace artystów: Patrycji Orzechowskiej, Kuby Woynarowskiego, Alexandra Gehringa, Mileny Soporowskiej oraz Carlo van de Roera. Wystawa zainspirowana została procesem uwieczniania duchów podczas seansów spirytystycznych i skupia się na potencjale obrazu do rejestrowania niewidzialnego. Szczególną uwagę natomiast poświęcono tu przestrzeni jako miejsca kontaktu z nadprzyrodzonym – może nią być przestrzeń duchowa, paranormalna lub magiczna, ale również przestrzeń psychologiczna. Intrygujące prace odwołują się do koncepcji przenikalności sacrum i profanum, transformacji alchemicznych oraz potencjału ciemni jako miejsca kontaktu z nadprzyrodzonym.
Na tym kończymy podsumowanie wystaw 18. edycji Fotofestiwalu. I jak? Można fotografią pokazać niewidzialne? Chyba już nie ma wątpliwości, że tak :) A po więcej zdjęć zapraszamy serdecznie na naszą stronę na Facebooku, na której opublikujemy obszerną fotorelację z festiwalu.
–
Tekst: Marta Ostrowska
Fot. Marta Ostrowska, Rafał Tomczyk