Grand Hotel Łódź był świadkiem wielu ciekawych wydarzeń a jego przeszłość symbolizuje wzloty i upadki miasta. Od początku funkcjonowania był samowystarczalnym obiektem i przodował w wielu dziedzinach – oferował szeroki zakres usług kulinarnych, kulturalnych i rozrywkowych oraz luksusowe warunki pobytu. Wprowadzał do życia Łodzi nowe trendy, dzięki którym społeczeństwo było „na czasie”. Zawsze wzbudzał nasz wielki szacunek swoją pozycją ale nie tylko. Swoim gościom Grand oferował zawsze to, czego oczekiwali – kiedy trzeba anonsował ich przyjazd a kiedy trzeba dyskretnie ukrywał ich pobyt. Jak każdy hotel o takiej randze posiada wiele tajemnic i jak przystało na hotel o takiej randze niewiele tajemnic wyjawił. Personel hotelu jest bardzo dyskretny, zwykł mawiać: „Co się zdarzyło w Grandzie, zostaje w Grandzie” dlatego nie możemy zdradzać żadnych pikantnych szczegółów z życia gości ale przygotowaliśmy kilka ciekawostek, o których być może nie mieliście okazji usłyszeć. Będą to zarówno krótkie wspomnienia jak i dłuższe informacje, o których można napisać dużo więcej. Zapraszamy do czytania!

.

1. Łódzkie centrum wszechświata

Grand Hotel od początku powstania cieszył się wielkim prestiżem i wybierany był na miejsce spotkań przez najbardziej wpływowe i zamożne osoby w mieście. Był siedzibą bardzo wielu ważnych instytucji, organizacji i elitarnych klubów, m.in. Komitetu Giełdowego, Związku Łódzkich Przemysłówców, Związku Przemysłu Bawełnianego, Ogólnopolskiego Zrzeszenia Prywatnego Przemysłu Włókienniczego, Łódzkiego Towarzystwa Cyklistów (później Klubu 1886 r.), oddziału Banku Angielsko – Polskiego i Banku Związku Spółek Zarobkowych a nawet PPR, PPS i PZPR… Można tak długo wymieniać i wymieniać!

2. Największa kawiarnia w mieście

W Grandzie mieściła się słynna Grand Cafe – największa i najwytworniejsza kawiarnia w Łodzi. Działała od 1913r., zajmowała pomieszczenia na parterze i pierwszym piętrze. Spotykali się w niej przedstawiciele miejscowego oraz napływowego świata przemysłu, handlu i spekulacji. Był to lokal urządzony z wielkim przemychem. Składał się aż z kilkunastu pomieszczeń: dużej sali zielonej, mniejszych sal mahoniowej i jesionowej, sali bilardowej, czytelni, bufetu cukierniczego i kawiarnianego, zmywalni, dużej kuchni, spiżarni, piwnicy, kotłowni, toalet i kantoru. Główne pomieszczenia miały zielone obicia empire. Lokal czynny był w godzinach od 6:00 do 20:00 a od godziny 18:00 odbywały się występy muzyczne z udziałem znakomitych artystów. Oferowane tu wyroby cukiernicze były bardzo popularne a kuchnia świadczyła usługi tzw. grillade czyli oferowała nabiał, kremy owocowe oraz piwo. W 1933r. jedno z pomieszczeń przerobiono na salę dansingową, która cieszyła się sporym powodzeniem u młodzieży.

Wnętrze Grand Cafe, zdjęcie archiwalne

3. Własna elektrownia, kotłownia i system wentylacyjny

Jeszcze zanim uruchomiono EC1 w jednym z pomieszczeń gospodarczych Grand Hotelu urządzono mini elektrownię o mocy 60KW. Zainstalowano tam dynamomaszynę – tzw. Prowizorium I – składającą się z lokomobili Lanz i prądnicy niskiego napięcia, która dostarczała prąd do budynków kablem, ułożonym wzdłuż ul. Krótkiej (obecnie Traugutta) i Piotrkowskiej. Gdy rozpoczęto budowę elektrowni od razu rozpoczęto też wytwarzanie energii przy pomocy zestawu z hotelu Grand, dodając kolejne połączenia kablowe.

Hotel Grand już na początku swojej działalności dysponował również własną kotłownią, zasilającą system ogrzewczy. Posiadał również system wentylacyjny oraz ozonizację.

Hotel Grand podwórko (1)

4. Dyskretne pokoje

Do działu restauracyjnego należało kilka specjalnych gabinetów – tzw. separatek – które przeznaczone były dla gości chcących zachować w tajemnicy swoją obecność. W pomieszczeniach tych odbywały się imprezy towarzyskie z udziałem kobiet należących do najstarszego zawodu świata. Goście mogli spędzać tu czas nie będąc zauważonymi przez innych oraz liczyć na dyskrecję.

5. Grand pierwszą galerią w mieście

Z powodu braku w Łodzi salonu wystawowego organizatorzy wystaw korzystali z sal Grand Hotelu aby zaprezentować dzieła. Dzięki temu wzrastał napływ gości w hotelu, organizowano specjalne spotkania i uroczyste bankiety. W 1894r. zorganizowano tu pierwszą dużą wystawę prac łódzkich artystów, obrazy wystawili wtedy m.in. Samuel Hirszenberg, Leopold Pilichowski oraz Henryk Glincenstein. W kwietniu 1895r. eksponowano tu „Szał uniesień” Władysława Podkowińskiego.

6. Pierwsze pokazy mody

Sala Malinowa w Grandzie była miejscem organizowania nie tylko balów sylwestrowych, karnawałowych i sportowych ale również kilkunastu rewii mody. Organizowano tu pokazy, w których uczestniczyły znane firmy krajowei zagraniczne. Imprezy połączone były z występami artystycznymi. Swoje kolekcje prezentowała tu co roku np. znana warszawska firma konfekcyjna Hersego. Grand był też pierwszym miejscem kiermaszy dywanów.

7. Szkoła tańca i szkoła baletowa

Od połowy lat 20. w Hotelu Grand odbywały się zajęcia szkoły tańca Witolda Lipińskiego. W latach 30. funkcjonowała tu niewielka szkoła baletowa prowadzona przez siostrę Leopolda Krukowskiego, znanego w kraju artysty kabaretowego.

8. Własne kino i teatr

W 1911r. urządzono w Grandzie Kino Moderne zwane również teatrem świetlnym. Obiekt obejmował dużą, wysoką salę widowiskową o sześciu lożach i 300 krzesłach. Dysponował systemem wentylacyjnym a wyświetlanym obrazom towarzyszył podkład muzyczny w wykonaniu małych zespołów instrumentalnych. W późniejszym czasie kinoteatr ulegał przebudowom oraz zmianom nazwy a jego losy były dość burzliwe – raz pełnił rolę sali balowej oferując rozrywkę najwyższym sferom, innym razem był składem kartofli. Skrót jego historii oraz nasze zdjęcia prezentujące jego obecny wygląd znajdziecie w naszym poprzednim wpisie, do którego odsyłamy tutaj.

Sala balowa Grand Hotelu
Sala balowa Grand Hotelu, zdjęcie archiwalne

9. Szemrane interesy

W latach 1919 – 1939 w Grandzie funkcjonowała „czarna giełda”. Na Piotrkowskiej dominowało specyficzne walutowo – paskarski zbiorowisko a luksusowy hotel przyciągał ludzi ze świata przestępczego, rekinów spekulacji, przemytu i szabru. Prasa łódzka pisała wtedy:

„W cukierni, restauracji, na ulicy, wszędzie rozbełgotany tłum chłystków – gołowąsów w getrach, sakach, borsalinach – rozpycha się, rozpiera i – handluje walutą, manufakturą, bawełną, i czym tylko można, a zwłaszcza czym nie można”.

Kawiarnia hotelowa miała w tym czasie opinię bazy dla czarnorynkowych transakcji, doszło w niej nawet do zatrzymania kilkunastu osób podejrzanych o przestępcze machinacje handlowe.

10. Własna cukiernia, piekarnia i wytwórnia wód gazowanych

Dział kulinarny Grand Hotelu przejmowali znakomici kuchmistrze. Jednym z nich był Eryk Szakowski, który uruchomił tu ciastkarnię a w jednym z pomieszczeń sklepowych od strony ulicy Krótkiej (obecnie Traugutta) otworzył punkt sprzedaży jej wyrobów, z czasem nazwany „Słodką Dziurką”. Cukiernię w późniejszym czasie rozbudowano a personel sprowadzano do niej specjalnie z zagranicy. Wyroby cukiernicze były produkcji własnej. Pod salą Złotą natomiast funkcjonowała wytwórnia wód gazowanych. Hotel dzięki takim udogodnieniom był niezależny i samowystarczalny a dzięki własnej produkcji podnosił swój prestiż.

11. Bomba w hotelu

Dnia 17 stycznia 1942r. lewicowy działacz socjalistyczny Henryk Domeradzki dokonał aktu sabotażu, którego celem było wysadzenie Grand Hotelu. Znając dokładne plany budynku przedostał się na strych i podłożył tam ładunek wybuchowy a na najwyższym piętrze spowodował spięcie elektryczne. Wybuchł wielki pożar, który gaszono całą noc a jego efektem były zniszczenia części dachu i niektórych pokoi na czwartym piętrze. Przystąpiono do odbudowy i, przy okazji, dobudowy, podczas której w miejsce dekoracyjnej mansardy wprowadzono gładki pas okien.

12. Show tragiczne w skutkach

W okresie międzywojennym w sali Malinowej koncertowały najlepsze zespoły muzyczne, m.in. zespoły Petersburskiego i Golda, kopozytorów Karasińskiego i Kataszka. Program był niezwyke bogaty, angażowano znanych śpiewaków, piosenkarzy a nawet akrobatów, komików i tancerzy. Jeden z występów artystycznych zakończył się tragicznym wydarzeniem – młoda artystka jeżdżąca na wrotkach poniosła śmierć w wyniku wypadku.

Hotel Grand Łódź ciekawostki (1)

13. Fremdehof General Litzmann zamiast Grand Hotel

11 kwietnia 1940r. zmieniono nazwę miasta na Litzmannstadt, wtedy także dokonano zmiany nazwy Grand Hotelu ponieważ uznano go za najbardziej reprezentacyjny obiekt miasta. Jego pełna nazwa brzmiała: Fremdehof General Litzmann.

14. Radiofonizacja budynku

W czasach okupacji hitlerowskiej przeprowadzono radiofonizację hotelu. Centralę nadawczo – odbiorczą wraz z radiem zainstalowano w restauracji. Zradiofonizowano kawiarnię, recepcję i niektóre pokoje. W radio emitowano specjalne meldunki z frontu, hymny oraz przemówienia a wszyscy pracownicy hotelu mieli obowiązek słuchać ich na stojąco.

15. Aresztowania pracowników hotelu

W czasach okupacji obiekt świadczył usługi wojskowym niemieckiem oraz przedstawicielom administracji, organizacji politycznych i społecznych. Każdorazowany pobyt wysokiego dygnitarza hitlerowskiego poprzedzało aresztowanie kilku polskich pracowników hotelu, których w charakterze zakładników przewożono do więzienia przy ulicy Sterlinga. Była to swoista forma gwarancji bezpieczeństwa.

16. Konspiracja i podsłuchy

Działalność konspiracyjna ludności polskiej na terenach włączonych do III Rzeszy była bardzo niebezpieczna, uciekano się więc do innych form walki. Pewna grupa młodych pracowników hotelu, mająca dostęp do pokoi hotelowych wyposażonych w radia organizowała nasłuch audycji w języku polskim a zdobyte w ich trakcie informacje przekazywała na zewnątrz, zaufanym osobom.

Hotel Grand klatka schodowa (2)

17. Portret Hitlera

Gdy pierwsi żołnierze i oficerowie Armii Czerwonej przekroczyli drzwi Grandu zespół pracowników przywitał ich chlebem i solą. Roczpoczęto wtedy nowy etap w historii miasta i nowy etap w dziejach hotelu, należało więc to wydarzenie szczególnie upamiętnić. Żołnierze dokonali symbolicznego zniszczenia wielkiego portetu Hitlera, który wisiał na ścianie sali Malinowej.

18. Hotel ogólnopolskim centrum wsześchwiata i schronieniem dla potrzebujących

W pierwszych dniach po wyzwoleniu Hotel Grand stanowił bazę dla grup operacyjnych przybywających do Łodzi, dla personelu wielu instytucji oraz urzędów, zanim otrzymały one swoje nowe stałe siedziby. Hotelowe pokoje często pełniły w tym czasie rolę biur i punktów kontaktowych. W pokojach na drugim piętrze urzędowali np. inspektorzy Biura Kontroli Krajowej Rady Narodowej. Grand zapewniał w tym czasie również noclegi i posiłki pozbawionym w wyniku wojny dobytku warszawianom, repatriantom i reemigrantom.

19. Prezentacja z nieszczęśliwym finałem

Podczas wizyty radzieckiego zespołu pieśni i tańca pod kierunkiem Aleksandra Aleksandrowa zorganizowano na cześć zespołu wystawne przyjęcie w sali Malinowej, ze specjalną atrakcją. Po zgaszeniu świateł cukiernicy wnieśli wspaniały, wielopiętrowy tort, podświetlony od wewnątrz (!), co zrobiło ogromne wrażenie na gościach. Słodka budowla emitowała różnego koloru świetlne refleksy. Niestety finał tej prezentacji nie zakończył się pomyślnie bowiem dzieło mistrza Józefa Burdajewicza upadło i uległo zniszczeniu.

20. Własny ogród

Do 1931r. do dyspozycji hotelu był piękny ogród Meyera, z którego korzystali zarówno goście hotelowi jak i osoby z zewnątrz. Zajmował powierzchnię 3615m2 (teren obecnego budynku YMCA), był wyposażony w drewnianą werandę, fontannę oraz pawilon muzyczny (scenę). W sezonie letnim w dni powszednie organizowano tu podwieczorki muzyczne a w niedziele i święta poranki muzyczne, z lekkim repertuarem, muzyką operetkową i baletową. Występowały tu również orkiestry symfoniczne oraz grupy teatralne, wystawiano tu romanse rosyjskie i cygańskie. Ogród oddzielała od ulicy Krótkiej (obecnie Traugutta) drewniana balustrada, a wzdłuż ulicy Hotelowej stały trzy altany. Od strony ulicy Krótkiej mieścił się również niewielki zajad dla powozów. Ogród cieszył suę ogromnym powodzeniem – znakomita lokalizacja i bogaty repertuar programów rozrywkowych przyciągały przechodniów.

Ogród Hotelu Grand, zdjęcie archiwalne
Ogród Grand Hotelu, bufet, zdjęcie archiwalne

Mamy przygotowanych jeszcze kilka ciekawostek, bądźcie czujni na naszym Facebooku!

*

Źródło do tekstu: „Grand Hotel w Łodzi 1888 – 1988” K. Badziak, L. Olejnik, B. Pełka oraz opowieści pracowników hotelu.

Zdjęcia archiwalne pochodzą ze zbiorów Muzeum Miasta Łodzi oraz Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Łodzi.

Zdjęcia współczesne: Marta Ostrowska | Fabryczna

Autor:Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *