Często rozmyślaliśmy jakby stamtąd wyglądało miasto. Ale po co rozmyślać jak można zobaczyć?? :) Sami spójrzcie.
Niesamowite jest jak w ciągu kilkunastu sekund podróży windą zmienia się perspektywa. W moment role się odwracają. Budynki, wobec których na co dzień my jesteśmy mali, nagle stają się maleńkie a architektura miasta staje się dla nas makietą. Po chwili jednak zdajemy sobie sprawę, że ich jest bardzo bardzo dużo, rozciągają się na wielką przestrzeń, tworząc właśnie cały ten ogrom miasta, jakby żywy organizm, który ekscytuje i jednocześnie przeraża bo wiemy, że nawet będąc tak wysoko nie zdołamy nad nim zapanować…
Za to, że mogliśmy zrobić te zdjęcia i poczuć trochę adrenaliny dziękujemy pracownikom ZUSu, bez których by się to nie udało a w szczególności pani Monice :)
–
fot. Rafał Tomczyk
–